Komentarze: 3
Jak można mieć zaufanie do osób ktore tak beszczelnie mnie okłamuja.... miłe słowka.... zerwałem z laska..itd. A ja potem od innych dowiaduje sie jaka jest prawda.. Ej sory ale coś jest nie tak... Olefka na maxa....co to jakies podboje :P Wogule sie tym niechce przejmować... niewiem dlaczego ale jestem taka osoba Wiem że wybaczyła bym wszystko..moze to dziwne..ale jestem tego pewna....!!!!!
Przyjaźń.....trace też zaufanie do najblizszych osób które ukrywaja przedemną prawde..hmm.... dziwnie sie czuje.. Mam wrażenie jakby ktos czuł sie lepszy odemnie...bo teraz......for you.. niewieże w to i nigdy nieuwierze..wolałabym umrzeć niż to zobaczyc...;/
Szczerosc...wiem że jest duzo nieszczerych osób którzy udaja moich znajomych a tak naprawde staraja sie zaszkodzić...narazie jedej osobie sie to udało...na wiecej nikomu już nigdy niepozwole...Nauczyłam sie bronic..
Właściwie uważam że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie i to jest święta prawda..... kiedy coś sie dzieje jest gorzej widac czy ktos stara sie pomoc po ktorej jest sronie i jakie jest jego podejscie do Ciebie....takie chwile w życiu choć sprawiaja duzo bólu i cierpienia są swietną lekcjąna przyszłośc...by stać się lepszym bardziej dojrzalszym i mądrzejszym....
Nie ma nic
nie ma świata
nie ma szczerości
nie ma spokoju
dobra, zła nie ma