Meksyk....totalny Meksyk
Nic niejest mnie już w stanie zdziwic....we wszystko uwierze........
Dlaczego to własnie  mnie to spotyka....??
Oddała bym wszystko by powróciły tamte chwile
Niechce odrazu by było tak pieknie ..jak w wakacje....gdy byłam z nim
Ale chciałabym byc znów radosną nastolatką cieszyć się każdym novym dniem..mieć jakiś sens w życiu...czekac na coś...
Bo teraz to praktycznie niemam na co.....
Chciałabym niczym sie nieprzejmowac miec wszsytko w d***
Walić ten cały zarany świat...życ własnym światem i mowić że jest pieknie..
PWFfFfFf.....by naprawde stało się moim mottem
Ale nie da rady..
Wy zyczycie mi jak najgorzej...i widze to...sorki co ja wam takiego zrobiłam
Nieoczekuje by każdy mnie..kochał ...
Ale chciałabym by najbliższa mi osóbka czasem staneła po mojej stronie przytuliła mnie i poparła...