Archiwum 23 grudnia 2004


gru 23 2004 ---> życzonka <---
Komentarze: 2
A więc:
-Jurce
Chciałabym życzyc..by w końcu Ci się ułozyło z (wstaw kogo chcesz)
Byś już wiecej nie kłociła sie z rodzicami i wszystko było jak najlepiej
Żeby w szQłce..wszyscy takrowali cie sprawiedliwie..ale to nie tylko w szqłce..
Aby każdy wiedział że masz 16...latek
By życie składało sie z samych zajebistych chwil..których nigdy nie zapomnisz...
Żeby wszsytko szło po twojej mysli....
Abyśmy sie już wiecej niekłociły i miały to samo zdanie..i by się polepszyło miedzy nami...
By prezenty pod chionką były jak najbardziej wypasione...
Świeta przyjemne i rodosne
Sylwester..imprezą o której niepredko zapomnisz a nowy roczek był lepszy niż poprzedni i niósł ze sobą spełnienie wszsytkich marzeń i oczekiwań

-Gandzi
By czerpała z zycia jak najwięcej....
Nieprzejmowała sie palantami...
Doceniła jaką ma fajna mamusie
Była zawsze usmiechnieta i pogodna
Przestała mówic.. :DD
I wogule byś szybko wróciła..
Sylwek był zajebisty.... i nowy rok kolorowy :))

A reszcie chciałabym życzyć by te świata były miłe spokojne..by pod chionką znalzło sie mnóstwo prezentów...Sto choinek w dużym lesie...ile sw.Mikolaj uniesie... Radosci tyle ile karpik ma osci...Kupe kasy…Dużo śniegu…Mniej zycia w biegu…
Sto buziaczow...Szczescia…Sily...Pomyslnosci...I wielkiej udanej miłosci... Beczki winka wiadra wodki by utopic wszystkie smutki... Zajefajnego sylwka ...Wielkiej kapy...Niom ale bez urwanego filmu... Jeszcze zyczem na dodatek by smakowal Ci oplatek...
Wielu wspaniałych przyjaciol ktorzy pociesza w kazdej sytuacji... I wszystkiego czego sobie jeszcze zyczycie...W skrocie wesołych Świąt moje słoneczka..
plasticccc : :
gru 23 2004 Ukradli mi fona :((((
Komentarze: 1
Nienawidze tych wszystkich ludzi...tego całego cholernego świata.....;//
Dzis byłam z przyjaciółką w dzofQ..coś sobie Qpic..
Niestety ale ktoś ukradł mi komórke..yy..
Jestem załamana..bo ona miała dopiero 4 miesiące...i była zajebista..kolorowy wyświetlacz aprat i takie bajerki ;//
W dodatQ na karcie miałam ponad 40 zeta.. i wszystko poszło sie jabac ;// wr..
Nierozumiem jak można takim byc... Żebym go miała ktoś musiał na to cieżko pracoawać..a tu prosze komus tak łatwo poszło zdobycie go.. Ludzie niemają serca....
Wiem że on sie nieodnajdzie..bo niema na to szans...Teraz zbieram na novy telefonik ...jeśli ktoś chciałaby mnie wspomóc to niech pisze!!!!!
Aha..fakt zapomniałąm że niema ludzi którzy dają są tylko tacy co zabiaraja...nieszanują że to jest czyjaś własnosc... równie dobrze może być jego.. ;((
Najgorsze było powiedzieć rodzicom...hm...znaczy sie powiedziłam ale bałam sie ich reakcji...mamusia nic nie powiedziała ale ojciec posapał i pojechaliśmy na pały złożyc zeznanie..
Zastanawiam sie tylko co mnie jeszcze czeka..ostatnio wydarzyło sie tyle złego że szał....
Czemu to wszystko spotyka własnie mnie......
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej....." <-- niewierze w to..niewierze by ktoś mógł coś zrobić bezinteresownie....
Przykro mi tylko że takich chwilach ....nawet niemam się do kogo przytulić i wypłakąc...
plasticccc : :