Od teraz niedostępna , nieosągalna dla nikgo...tak samo wredna dla was jka wy dla mnie ;/ ....
Chciałabym......
Jak bardzo bym tego chciała..nieprzejmowac sie niczym ...i zlewac na wszsytko ......
Ale za duzo tego jest..t.en tydzien to totalny koszmar który niechce się skończyc ;/
Czyżbym wczoraj młówiła ze gorzej już być niemzoe..?? A jednak moze ???
WSZyscy jesteście siebie warci (prawie) Tą gadka nikt mi nieszkodzie bo ja jestem zbyt silna i wszsytko wytrzymam....szkodzicie sobie na wzajem ..ale mzoe to wąłsnie po to jest
Teraz kazde kłamstwo zostaje w mojej głowie już na zawsze...zmazuje powoli wszsyto co było ......wiem ze naprawde tak nie jest;/ ale cóz na to poradze...jeżeli ktoś chce niech soboe robi co mu sie podoba...
Tylko czasem warto sie zastanowic czy tym niekrzywdzi sie innych osób ...ja kiedys skywdziłam i teraz uważam ...szkoda ze nie wszyscy mysla tak własnie ;((( płakać mi sie chce.....Qrde w tym tygodniu już wyczerpałam limit..... niemoge..musze byc twarda kobietka ...tylko co jeszcze złego mnie spotka??