Byłam dziś u mojej bardzo dobrej koleżanki....odwiedzić ja bo jest chora i przynieśc lekcje.....!!!! Pogadałysmy sobie troszQ...ta rozmowa dała mi duzo do myślenia!!!! Choć chodzimy do jednej klasy...tak naprawde każda ma swoje życie całkiem innych przyjaciół, problemy. Zauważyłam jak bardzo wszysktie się od siebie odsuneliśmy...Każda stała sie bardziej dojrzalsza....Niektore wiecej inne mniej.Odsunełyśmy sie od siebie...wszystkie maja nowe kolezanki..innych znajomych!!!!
Spostrzegłam tez jak bardzo się róznimy..wiem ze to ja kiedys popełniałam błedy..niektorzali ze robie źle... ale kiedys patrze na to przez pryzmat czasu wiem ze robiłam źle i niechce juz tak wiecej zrobic pilnuje sie!!!! Po tej rozmowie zauważyłam ze wcale niebyłam taka zła.Nigdy nieposnęłam sie z nikim dalej!!!!!Wiem ze kiedyś  ktoś bedzie tego żałowac..żałować kazdej sekundy...żalować tego co wydawało sie tak piękne...i tego ze ludzie zaczną innaczej ją postrzegać... Od zawsze się kolegowaliśmy..a dopiero dzis zrozumiałam jak bardzo sie odsunęłyśmy..jak bardzo sie zmieniłyśmy.... Dwa swiaty....Dwie pary oczu innaczej postrzegające świat!!!!!!Nigdy niechabym by stała jej się krzywda..by ktoś ja zranił!!!Mam nadzieje ze kiedys ta zrozumie ze to tylko głupia zabawa..i chyba jeszcze niejest na nią czas!!!!!