Skąd ja to znam.....????
Nie ma szczęscia...coz wogule można nazwac szczęsciem.....??
Że dziś nie dostałam złej ocenki
Że nikt niezłpał na paleniu..
To wszystko jest takie denne.....
Uzalamy sie nad soba...jak jesteśmy pokrzywdzeni...
A co by było gdybyśmy naprawdzie mieli źle....
Teraz dostajemy wszystko na tacy......
A i tak jest nam nieedobrze....
Niemogła bym powiedzieć ze jest super...
Zmieniłam sie.....
Przestałam cieszyć sie kazdym dniem
Staram sie by było innaczej..
Czujesz..........??????
Chce byc twarda...... nichce by ktos widział jak płacze....
Dlatego 3mam to w sobie......
Na blogu pisze o uczuciach..... o miłosć przyaźni itd.
Niechce o tym rozmawiac.......
Wiem ze zaraz zacznię sie wytykanie wad....
A przecież ja to wszsytko wiem.....
Słonko.....naprade wszystko zrozumiałam......
Może kiedys zrozumiesz.......
Moze............;((
Zerknij w krzywe zwierciadło
I zauważ w sobie to, zauważyć nie chcesz
Niby drobiazg, a jednak...
Anioły nie maja wad......
Nie będe nim....
A tak bardzo chciałam
Może ktoś zechce mieć takiego aniołka..... z maluskimi różkami.......????
Są takie chwile, kiedyś czyjaś pomocna dłoń
jest niezbędna; czyjaś obecność jest ratunkiem,
wybawieniem, otuchą, pocieszeniem.
Jak dobrze, że jest ktoś,
do kogo możesz zwrócić się o pomoc.
Jak dobrze, że ty jesteś,
by komuś przyjść z pomocą,
po prostu przy nim być, gdy tego potrzebuje.
Jak dobrze, że jesteś...będziesz..