Tylko grzeczne dzieci dostają prezenty....do...

Dzisiejszy dzionek......jest jedną wielką katastrofa....mikołaj był u mnie już tydzień wcześniej wiec nic szczególnego się niespodziewałam......ale za to cos sie dowiedziałam....-->to jest poprostu szokiem i bolem totalnym..niechcę się nad sobą użalac.....Ale postanowiłam:
Nieiśc na sylwestra......
Niemam zamiaru płakac....niehce by ktoś miał z tego przyjemnosc..niechce wogule nic.......nic od ludzi który tak dobrze dla mnie chcą.......Zastanawiam sie tylko jak długo to fatum będzie nedemną krążyć..jak długo będe musiała za to płacić..przeciez ja już niemam siły...jestem totalnie zniszczona..i wiem dobrze dlaczego niemam tego okresu..ale nieważne!!!!!!!!!
Najpiękniejszy prezent jaki mogłam dostać od mikołaja.....dałabym sobie reke uciać że niedojdzie do takich sytuacji..nigdy
Ale tak moze to ja zawsze będe przyjmować na siebie te cięzar....może szczescie przydzielone na moje beznadziejne życie już się skończyło....
Nigdy niemyślałam ze chcę umrzeć...ze niechcę już tu być...!!!!!
Dziś tak jest niemam ochoty z nikim rozmwiać........nic robic...niechcę myślec......
Jedyne marzenie jakie mam to aby zasnac i nigdy się nieobudzić...tylko że nikt nigdy niechciał spełnić moich marzeń..wieć nigdy sie niespełnią....
Niemam już po co tu byc...moje życie straciło sens..;((((